Mam wrażenie, że ten początek roku był jednym z trudniejszych w ostatnich latach. Nie dość, że musieliśmy przejść „kilka” kontroli (mniejszych i większych), to jeszcze nałożenie się różnych procesów w firmie po prostu nas przerosło.
Remont, remanent i… niespodziewane zamówienie
Zdecydowaliśmy, że na przełomie roku zrobimy dwa ważne remonty: głównego magazynu i hali produkcyjnej. Oczywiście, to też czas na remanenty. Prawie (!) mieliśmy wszystko zaplanowane. Ale jednego ważnego aspektu nie wzięliśmy pod uwagę – potrzeb Klienta. 2 stycznia dostaliśmy bardzo duże zamówienie i po prostu oprócz remontu i remanentu musieliśmy jeszcze wysłać sporo towaru.
Daliśmy radę, ale w tym czasie na produkcję już nie było czasu, miejsca ani możliwości (remont hali produkcyjnej!).
Skutek? Do tej pory nie odbudowaliśmy stanów magazynowych. Do tego dochodzi wyzwanie braku rąk do pracy.
Automatyzacja vs. małe, rodzinne zakłady
Nasza firma znajduje się 700 metrów od jednego z zakładów największego polskiego producenta żywności. Wiem, że tam mocno inwestuje się w automatyzację. I ja ich tak bardzo dobrze rozumiem! Ale automatyzacja jest bardzo kosztowna. Nie stać nas, małych, rodzinnych zakładów, na takie inwestycje.
Konkurencja? Nie do końca…
Niektórzy mogą się dziwić, że nie traktuję tego dużego zakładu jako konkurencji. Oj nie! Konkurenci z definicji muszą mieć w ogóle podstawy, żeby się porównywać. A nas łączy tylko to, że jesteśmy producentami żywności i chcemy wykonywać swoją pracę najlepiej, jak potrafimy. Ale skala, z jaką pracuje ten zakład, sprawia, że nie mogę się porównywać.
Nauka od najlepszych
Dla mnie obserwowanie innych firm (nie tylko spożywczych) i tego, jak radzą sobie na rynku, jest ogromną lekcją. Kłaniam się w pas tym dużym i myślę sobie, że robią też dobrą robotę.
Lekcje biznesowe
- Planowanie z zapasem: Zawsze warto przewidzieć nieprzewidziane i zaplanować „bufor bezpieczeństwa” na wypadek niespodziewanych sytuacji (np. duże zamówienie).
- Elastyczność: Rynek jest dynamiczny i trzeba umieć szybko reagować na zmiany i dostosowywać się do nowych sytuacji.
- Automatyzacja w małych firmach: Choć automatyzacja jest kosztowna, warto rozważyć jej wprowadzenie w małych firmach, aby zwiększyć efektywność i konkurencyjność.
- Uczenie się od konkurencji: Obserwowanie konkurencji i analiza jej działań może być cennym źródłem inspiracji i wiedzy.
- Współpraca zamiast rywalizacji: Zamiast traktować duże firmy jako zagrożenie, warto szukać możliwości współpracy i wzajemnego wsparcia.
A Ty z jakimi wyzwaniami się mierzysz?